SERIA KASZMIROWA | ORGANIQUE

Tytuł najpiękniejszego zapachu miesiąca wędruje do serii kaszmirowej Organique! Ale mówimy tylko o zapachu.. 

Szampon, choć zapowiada się nieźle, niestety nie jest dla moich włosów. Posiada bardzo tłustą konsystencję, która przyczynia się do opadania włosów u nasady i przyśpiesza ich przetłuszczanie. Mało tego nadto treściwa konsystencja nie sprawia, że nasze włosy są dzięki niej nawilżone i zregenerowane.. Nie, nie i nie. Nie wiem absolutnie, jaki był zamysł tego kosmetyku. Przepiękny zapach, nie taki oczywisty, słodki, karmelowy, zmysłowy. Fajne i eleganckie opakowanie.. I nic poza tym. Nigdy nie byłam wielbicielką szamponów Organique, a teraz nie jestem nią na sto procent. Tak sobie myślę.. może kobiety o wyjątkowo wrażliwej skórze głowy i delikatnych włosach byłyby zadowolone? Lub wręcz przeciwnie, te o włosach bujnych, gęstych, nieskłonnych do przetłuszczania? Trudno spekulować, co by było gdyby.. Po prostu konsystencja powinna iść do poprawki! Żel pod prysznic to miłe zaskoczenie! Jest fajny, jak wszystkie żele Organique. Robi to co trzeba, czyli skórę oczyszcza, nie podrażnia, jest bardzo delikatny. Wyróżnia się na tle innych tym wspaniałym zapachem, o którym już wyżej wspomniałam. Warto go kupić i wypróbować na własnym nosie! Do wypróbowania została mi jeszcze kulka do kąpieli i masełko shea! Coś czuję, że to co najlepsze zostawiłam sobie na koniec!:)