piątek, 5 lipca 2019

HOA, SCHWARZKOPF, AUSSIE I ZIAJA | DROGERYJNE I TANIE



Aussie to jedna z moich ulubionych marek takich powiedzmy, że typowo drogeryjnych i tanich. Zarówno szampon jak i odżywka-maseczka Repair Miracle do włosów zniszczonych świetnie wygładza i pomaga ujarzmić puch na głowie. Lubię te produkty za zapach, za skuteczne działanie, przystępną cenę i dostępność. Oczywiście, znajdziemy coś z dużo lepszym składem, ale wśród drogeryjnych kosmetyków seria Repair Miracle od Aussie to dla mnie faworyci. Polecam wypróbować posiadaczkom włosów takie jak moje - gęste, puszące się, farbowane i niemal codziennie prostowane.

CENA: SZAMPON 14 ZŁ | MASECZKA 14 ZŁ


Żadne to odkrycie, bo maska do włosów Gliss Kur, Schwarzkopf do włosów farbowanych jest na półkach w drogeriach od dawna, ale ja jej nigdy nie używałam... Skusiłam się, bo była gdzieś w supermarkecie w promocji akurat.. I jest do włosów puszących/kręconych rewelacyjna! Bardzo ładnie wygładza, ułatwia rozczesywanie, sprawia, że włosy są takiej "lejące" i przyjemne w dotyku. Naprawdę, świetna maska za świetną cenę. Do tego jeszcze ta gęsta konsystencja - super!

CENA: 13 ZŁ




Trochę mniej wygładzający, ale równie lubiany przez moje włosy jest zestaw szampon i maseczka z linii masło kakaowe od Ziaja. Przyjemnie pachną, są całkiem wydajne, niewiele kosztują i radzą sobie z nieokiełznanymi włosami. Trochę nawilżają, trochę wygładzają. Myślę, że choć nie odczuwam takiego efektu WOW, to jest to fajna propozycja kosmetyków do codziennej pielęgnacji.

CENA: SZAMPON 7 ZŁ | MASECZKA 7 ZŁ


Ostatni pisałam Wam o dyniowym peelingu od Ziaja. Byłam bardzo zadowolona, więc gdy tylko się skończył, zdecydowałam się na wersję czekoladową. Działanie - identyczne! Kompletnie nie ma się do czego przyczepić. Z kolei zapach... takie 5/10! Dla mnie jest dużo mniej intensywny od dyni z imbirem, oczywiście jest przyjemny...ale to po prostu nie jest tak zwane TO :)


CENA: 18 ZŁ


Na tonik HOA skusiłam się w drogerii Kontigo. Jestem tam bardzo rzadko i nigdy wcześniej nie widziałam tej marki. Niestety ochów i achów nie będzie. Tonik jest przyjemny, bardzo delikatny, nie podrażnia, ale też w sumie nie robi nic.. Trochę jakby wodą przemywać twarz. Nie zauważyłam ani efektu nawilżenia, ani oczyszczenia.. Ponownie nie kupię, ale może wypróbuję jakiś kremik tej marki, co by jej tak całkowicie nie skreślać :))

MELISSA CZY ZAXY? Gumowy buty, które wybrać?




Hej! Dziś chciałabym Wam przybliżyć trochę dwa modele gumowych butów najpopularniejszych marek - Zaxy i Melissa. Można je upolować w naprawdę dobrej cenie kupując przez internet, dlatego radzę przed zakupem zrobić rozeznanie w sieci. Balerinki Melissa Space Love VI to wydatek od 189 zł do nawet 279 zł. A za model sandałów Zaxy Diva Top Sandal Fam musimy zapłacić od 149 zł do 239. Warto czekać na promocje i porównywać ceny w sklepach internetowych.


Co do rozmiaru - moja stopa ma około 25 cm i zazwyczaj noszę rozmiar 40. W obu przypadkach nie ryzykowałam, wzięłam czterdziestkę, ale wcale nie był to dobry wybór. Guma jest rozciągliwa, dopasowuje się do stopy i zdecydowanie lepiej czułabym się w rozmiarze 39. Następnym razem, kiedy już zdecyduję się na baleriny Zaxy (taki mam plan), wezmę rozmiar mniejszy. Baleriny Melissa lekko odstają mi po bokach przy chodzeniu... Ciekawa jestem, czy z Zaxami byłoby tak samo.