Wpis na szybko! Śpieszę się do pracy, mam na 16, ale zanim kobieta się ogarnie, dojedzie to minie dobrych kilka godzin. Padam, jestem bardzo zmęczona, choć powiem szczerze - uczucie po otrzymaniu pierwszej w życiu wypłaty jest bezcenne! Taka świadomość, że sam sobie zarobiłeś, że nie wyciągnąłeś tej kasy od rodziców, czy dziadków. No i że możesz z nią robić, co tylko zechcesz. Droga Hebe - strzeż się! :DDD
Pozwolę sobie opowiedzieć Wam w tym pośpiechu o pewnym hicie. Hicie, który często denerwuje nas swoją nieobecnością w drogeriach. Jest nim oczywiście korektor Catrice Camouflage. Posiadam odcień najjaśniejszy 010 Ivory i przyznam, że jest trochę za jasny. Dla totalnego bladziocha może być jednak ciut za ciemny, ciut za żółty? W każdym razie - dla mnie jest CIUT za jasny. Nie przeszkadza mi to jednak na tyle, by przestać go używać. Kosztuje ok. 13 zł/ 3 g i jest dostępny między innymi w Hebe.
Jego konsystencja jest zbita, kremowa, ale bardzo gęsta. Odcień 010 jak już powiedziałam, wpada w żółć, myślę że fajnie sprawdzi się w przypadku naczyniowej cery. Kryje dobrze i możemy to krycie stopniować. Jest trwały, pod pudrem i podkładem trzyma się cały dzień. Fajnie stapia się ze skórą, nie przesusza, nie podrażnia, nie roluje się ani nie wchodzi za załamania. Często nawet stosuję go na powieki i z powodzeniem pełni rolę kosmetyku wygładzającego i eliminującego przebarwienia. Uwielbiam!
Jeśli jeszcze go ie miałyście - koniecznie wypróbujcie. To jedne z lepiej wydanych 13 zł w moim życiu, w drogerii! :DDD Uciekam się szykować, a Wam życzę miłego weekendu! :)
Macałam go u koleżanki i raczej byłby dla mnie za ciemny
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie tym korektorem, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńA ja nie mam go jak kupić:( mieszkam w takim zad.... że nie ma tych kosmetyków nawet w Naturze
OdpowiedzUsuńoj nie mam go ale mam korektor mineralny i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa go kupiłam, 6 drogerii obleciałam, w jednej był ostatni i oczywiście obmacany. Po co wsadzić palec w tester, skoro można otworzyć nowy produkt i sprawić, że ktoś zacznie rzucać wulgaryzmami. No ale znalazłam, nowy i zafoliowany. Tylko jakoś jeszcze nie natchnęło mnie, żeby go użyć :D
OdpowiedzUsuńByłby dla mnie idealny, ale już wiele razy go szukałam i nigdy nie było tego najjaśniejszego odcienia.
OdpowiedzUsuńDodatkowo trochę mnie zaskoczyła jego wielkość, na blogach zawsze wydawał się większy a jednak takie maleństwo jest ;)
Chętnie go wypróbuję czytałam sporo dobrych opinii ale najpierw muszę zużyć kamuflaż z alverde :)
OdpowiedzUsuńfurrore w blogosferze robi ;))
OdpowiedzUsuńmoj ulubiony korektor
OdpowiedzUsuńMam go i faktycznie jest świetny!!!
OdpowiedzUsuńNa razie mam korektor z alverde i jestem z niego zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńMam GO i wprost UWIELBIAM :)
OdpowiedzUsuńMust have! Wiele osób go chwali. Muszę sama wypróbować :)
OdpowiedzUsuńja ciągle poszukuje tego najjaśniejszego odcienia stacjonarnie, bo na razie wszystkie szafy catrice świecą pustkami:(
OdpowiedzUsuń