niedziela, 10 maja 2015

Hity i kity tygodnia

Ciągle pracuję i ciężko znaleźć mi chwilkę na bloga, ale staram się. W końcu ta strona to jedno z moich ulubionych miejsc i nie wyobrażam sobie, że mogłabym stąd zniknąć. Zacznę od miłych informacji - serum do rzęs wygrywa Gossia W. Gratulacje! Wyślij mi maila ze swoimi danymi na kasia379@vp.pl, czekam :)

A teraz już spokojnie wyleję swoje żale. Maseczki do ciała i twarzy, Organique to niewątpliwie kosmetyki, od których warto trzymać się z daleka. Dla własnego bezpieczeństwa. Nie spotkałam się z czymś tak felernym od tej firmy. Mało tego, seria fresh'n' fruity nie podrażnia tylko i włącznie mnie, co jednak utwierdza w przekonaniu, że jakaś niewybaczalna wadliwość istnieje. Skóra po aplikacji jest czerwona, piecze, do tego nie ma nic wspólnego ze świeżością. Efekt zapchania gwarantowany. 


Zawiodła mnie również maska do włosów Bingo Spa z ekstraktem z drożdży. Włosy po niej były w naprawdę opłakanym stanie. Sztywne, zlepione i nieświeże. Na dodatek nieprzyjemne w dotyku i wysuszone do granic możliwości. 
Siostrzana maska 5 alg i masło shea uratowała natomiast honor marki i spełniła niemal wszystkie moje wymagania. Wygładzała włosy na przyzwoitym poziomie, a w moim przypadku to wcale nie takie łatwe. Poza tym, nie obciążała, odżywiała, nadawała blasku i zdrowego wyglądu. 


Godne uwagi są nowości do ciała Flosleku. Serum antycellulitowe LIPOdetox i krem ujędrniający biust to wielkie hity! Warto zaopatrzyć się w nie jeszcze przed latem. Oba produkty wzmacniają skórę, co widać już po kilku użyciach, poprawiają jej jędrność, a przy tym są niesamowicie lekkie. Bardzo szybko wchłaniają się, nie pozostawiając po sobie nieprzyjemnego i tłustego filmu. Przyjemnie pachną, a od kolorowych tubek aż trudno oderwać wzrok.
Na koniec wspomnę Wam o przesyłce, która do mnie dotarła. Oto i ona! W najbliższym czasie poddam się koloryzacji w Prosalon! Już nie mogę się doczekać! :)

Udanego weekendu!

10 komentarzy:

  1. Kosmetyków Organique nie znam, i chyba nie mam ochoty poznawać ;p A z BingoSpa miałam kiedyś maskę i było ok :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niektóre kosmetyki mają genialne :D tylko cholernie drogie. Jak chociazby peelingi.

      Usuń
  2. Seria fresh'n' fruity została wycofana o zastąpiona inną;) pewnie z uwagi na bardzo średni skład. Choć mi akurat krzywdy nie wyrządziła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja niedawno jeszcze widziałam tę serię w Organique ;) dla mnie to najgorsze produkty tej marki.

      Usuń
  3. Wysłałam maila ale nie wiem czy doszedł:)
    Serum antycellulitowe przydałoby mi się:)

    OdpowiedzUsuń
  4. dobrze, że wspomniałaś o tych maskach z organique, będę omijać z daleka!

    OdpowiedzUsuń
  5. A maseczki Organique wyglądają tak pięknie. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nieźle pachną, a tu takie rozczarowanie..

      Usuń
  6. Flosleku nie znam ale chętnie poznam :))
    zapraszam do mnie www.pauladowlasz.blogspot.com pisze o tym jak schudłam 36 kg :)!

    OdpowiedzUsuń