piątek, 25 lipca 2014

Promocje w The Body Shop

Czasami tak sobie myślę, że warto żyć chwilą. Cieszyć się jak dziecko, nawet jeśli to szczęście miałoby tylko chwilę trwać. A czasami trapi mnie myśl, że nigdy, przenigdy nie możemy zaniedbywać swoich obowiązków na rzecz kogoś, nawet kogoś bliskiego, że zawsze musimy iść swoim rytmem, nie zakłócać go pod wpływem emocji, pozostawić go stabilnym, niezmiennym dla nikogo. Ostatnią z kolei myślą, raczej najbardziej optymistyczną realistyczną jest mała refleksja odnośnie życia i jego nieprzewidywalności. Banalne zdanie - nie wiesz, co jutro Cię spotka, czasami z dnia na dzień nabiera sensu. :)

Kończąc moje wywody, przychodzę do Was z dobrymi wiadomościami. W The Body Shop jest wyprzedaż, której zdążyłam się bliżej przyjrzeć. Macie czas do 7 sierpnia z zakupami. A macie, co kupować! Dostaniecie między innymi olejki do ciała, włosów i twarzy za 29 zł, żele pod prysznic za 9,90 zł, kremy do rąk za 19 zł, mgiełki do ciała za 29 zł, BB kremy (genialne! chyba po nie wrócę) za 39 zł i wiele innych, ciekawych produktów. Przecenione zapachy to na pewno grejpfrut, mandarynka, mango, truskawka, wanilia, kokos, shea, czekolada (olejek), migdał (żel pod prysznic), miód, więcej niestety nie pamiętam już, dlatego zachęcam do osobistego odwiedzenia salonu TBS. 

Ja tym razem kupiłam tylko mgiełkę do ciała o zapachu mandarynki. Na razie starczy, bo wcześniej, zaopatrzyłam się w miodowy krem do rąk i migdałowy żel pod prysznic. 

Miłym dopełnieniem zakupów z TBS było masełko do ciała, które dostałam od firmy. Będę miała okazje je przetestować przed jego wprowadzeniem do asortymentu sklepu. Pierwsze wrażenie robi naprawdę pozytywne - począwszy od zapachu, a kończąc na konkretnej konsystencji :)

11 komentarzy:

  1. U mnie nie ma TBS :( a marzy mi się mgiełka do ciała. Eh...

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi się marzy mgiełka mango, niestety u mnie w mieście nie ma TBS:/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa jestem tego masełko z olejkiem arganowym ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też je będę testować. Zapach trafił w moje gusta idealnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. może się rozejrzę po sklepiku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. muszę zajrzeć :D a myślałam,że już po wyprzedaży w TBS :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdybym miała dostęp do ich sklepu to pewnie bym skorzystała bo "chodzą" za mną ich kosmetyki od dłuższego czasu:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też się zakwalifikowałam do testów :). A co do promocji to zachęciłaś mnie, bym jutro po pracy zasżła do ich sklepu :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja to już po trzech rundach po TBS, czwarty raz zachodzić chyba nie będę :D

      Usuń
  9. Jak zwykle jak któraś z kolei pokazuje na blogu kosmetyki TBS, to ja ryczę, bo brakuje mi sklepu stacjonarnego w pobliżu :P

    OdpowiedzUsuń
  10. O, jak dobrze, że do Ciebie zajrzałam :) W poniedziałek lecę do TBS na 'małe co nieco" :P

    OdpowiedzUsuń