poniedziałek, 24 listopada 2014

Moja metamorfoza rzęs

Nie wiem, czy to już TEN moment, aby pokazać, jak zmieniły się moje rzęsy. Chcę więcej i więcej. Jeszcze gęstsze, jeszcze dłuższe, ale obecny efekt naprawdę mnie zadowala. Chwilami aż nie wierzę, że bez wydawania kilku stów, bez doczepiania, mogę mieć taką ozdobę na powiekach. 

Na pewno znajdą się osoby, które stwierdzą, że różnica jest mała, ba, może nawet są tacy, którzy powiedzą, że nie ma żadnej. Ja natomiast widzę ogromną i tylko to się liczy.

STYCZEŃ 2014
bez tuszu / z tuszem
Teraz w najlepszym wydaniu wyglądają tak. A co takiego zrobiłam? 

LISTOPAD 2014

zdjęcia z tuszem. PS.Zauważyłam też, że moje brwi nieco się zagęściły, co ogromnie mnie cieszy!


Pierwszą zmianą był demakijaż. Zmywam tusz codziennie, nawet gdy ucinam tyko półgodzinną drzemkę. Co najważniejsze wacikiem ŚCIĄGAM tusz w dół. Kiedyś zawsze po prostu oczy przecierałam przez co wiele rzęs mi wypadało. Ale myślałam, że tak lepiej, bo szybciej.. Minął miesiąc, dwa, i nadszedł szok, bo nie myślałam, że taka drobnostka, tak mała zmiana, może wpłynąć w tak wielki sposób. Wtedy wciągnęłam się w dbanie o rzęsy bardziej. Często nakładam na nie dobre pomadki do ust, olejki, masełko do ust Nuxe. Wspomnę, że zdarzało i zdarza mi się też zmywać tusz łagodnym, choć treściwym kremem do twarz/ żelem arnikowym. 

W skrócie:
- demakijaż zawsze w dolnym kierunku - tusz zostaje ściągnięty a nie wytarty z rzęs
- łagodne płyny do demakijażu, lub demakijaż delikatnym kremem do twarzy 
- regularne stosowanie odżywek (4-5 razy dziennie) 
- dokładna aplikacja odżywek i rozczesywanie rzęs 
- cierpliwość :)

Obecnie stosuję odżywkę Regenerum i jestem z niej bardzo zadowolona. Jak skończę opakowanie na pewno przeczytacie o niej obszerną recenzję. Niemożliwe, stało się u mnie możliwym. Miałam całe życie marne rzęsy - jasne, jakby przypalone, cienkie i rzadkie. Nie widziałam dla nich ratunku i pewnie dlatego zupełnie nie chciało mi się o nie dbać. Teraz są dni, że maluję tylko rzęsy tuszem i policzki różem i czuję się odstawiona na bóstwo :DDD

3 komentarze:

  1. A już myślałam że przedstawisz "cudowny" specyfik :D a Tu proszę tylko dobre chęci, dyscyplina i rzęski zadbane ;) Gratuluję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Ja wierzę w każdy specyfik, który stosujemy regularnie, to jedyny klucz do ładnych rzęs :)

      Usuń
  2. Rzeczywiście efekty są widoczne!
    Ja używam na rzęsy pomadkę rumiankową Alterry i też widzę efekty.
    Masz rację - regularność to w tym przypadku klucz do uzyskania pożądanego efektu.

    OdpowiedzUsuń