wtorek, 27 marca 2018

Lush, Let The Good Times Roll | nieziemska pasta do mycia i oczyszczania twarzy


Coś czuję, że będę zmuszona odwiedzić Lush ponownie! W Londynie kupiłam sobie ich pastę do oczyszczania twarzy Let The Good Times Roll. Opakowanie może nie robi jakiegoś większego wrażenia, ale jego zawartość to już inna bajka! Pasta jest gęsta, o żółtym, musztardowym odcieniu, pachnie obłędnie, słodko-słono i ma w sobie kawałki popcornu... Nie spotkałam się jeszcze z takim kosmetykiem :)


Popcorn oczywiście stanowi tylko nie do końca przemyślaną dekorację i jest jakby nie patrzeć zbędnym zapychaczem opakowania.  Przed zakupem możemy sobie obejrzeć filmik kręcony podczas produkcji LINK oraz przeczytać skład na stronie LINK. W skrócie powiem, że pasta Let The Good Times Roll składa się głównie z polenty, oleju kukurydzianego, cynamonu, mąki kukurydzianej. Nie ma w niej szkodliwych substancji, niezaprzeczalnie jest kosmetykiem naturalnym, bezpiecznym dla delikatnej skóry twarzy. Pachnie słodko, ale delikatnie, myślę, że wielu osobom przypadnie do gustu. 



Aplikacja jest dziecinnie prosta. Wystarczy odrobinę pasty rozprowadzić na wilgotnych dłoniach i nanieść na twarz. Przy okazji możemy okrężnymi ruchami wykonać sobie masaż :) Szorstka struktura kosmetyku doda całemu zabiegowi działania peelingującego. Po upływie kilku minut zmywamy produkt ze skóry i osuszamy ją. Efekt? Ładnie rozświetlona skóra twarzy, zdrowy blask i uczucie śweżości. Dostrzegam też, że moje problemy ze strefą T są coraz mniej widoczne. Żałuję, że mogłam kupić tylko takie małe opakowanie, bo chciałabym aby ten produkt pozostał w mojej pielęgnacji na stałe. 

cena: £ 7.5 | 100 g

3 komentarze:

  1. Trzeba przyznaąć, że wygląda świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie miałam, choć to popularny kosmetyk LUSHa ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dlaczego mam wrazenie, ze bym to jadla :D:D pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń