Połowy moich styczniowych postanowień nie udało mi się zrealizować, ale przecież jeszcze dwa tygodnie, dam radę :) Pracuję obecnie nad tym by nie zastanawiać się już, ile ludzi na świecie ma lepiej ode mnie. Nie pocieszam się też faktem, że wiele ma gorzej. Próbuję skupić się na tym co ja mam i co powinnam docenić w swoim życiu. Ile razy samochód przejechał tuż przed Wami? Ile razy o mały włos coś nie spadło Wam na głowę? Ile razy nie wydłubaliście sobie przez przypadek oka lub nie nadzialiście się na ostre narzędzie? Wiele razy. Podejrzewam, że kilka razy w miesiącu, minimum, mamy więcej szczęścia niż rozumu, ale wtedy myślimy tylko - uff i myśleć przestajemy. Los często nas oszczędza i powinniśmy to docenić :)
ładnee! Chyba podjadę do orsaya i sobie pomacam, bo pasowałoby mi takie coś :>
OdpowiedzUsuńfajny, fakt że ciężki ale mi się bardzo podoba;)
OdpowiedzUsuńTrochę za ciężka jak dla mnie :D
OdpowiedzUsuńCudo!
OdpowiedzUsuńJejku przepiekna jest !! :)
OdpowiedzUsuńCiężki, ale piękny! Nada charakteru stylizacjom :)
OdpowiedzUsuńpiękny:)
OdpowiedzUsuńale za to piękna ta miłośc :)
OdpowiedzUsuń