sobota, 1 października 2016
4 zapachy Yankee Candle, które trzeba znać
Ostatnio coś mało palę. Mój kominek do wosków często stoi zakurzony, a ja tylko od czasu do czasu profilaktycznie go czyszczę. W sezonie wiosna-lato być może nie mam potrzeby relaksowania się przy dobrym zapachu, albo najzwyczajniej nie mam czasu, by wieczorem odpalić kominek - kwiatek, pokruszyć ulubiony wosk i zabrać się za czytanie książki. Na szczęście coraz większymi krokami wkrada się jesień, a wraz z nią mój zapał do wosków. Muszę kupić sobie kilka nowych, a dziś opowiem Wam krótko, o tych które udalo mi się już wypróbować.
Lovely Kiku - bardzo go lubię! Chryzantemy, kwitnąca wiśnia, wanilia.. Czuję intensywne kwiaty, słodkie, wiosenne. To radosny zapach, poprawiający nastrój. Zazwyczaj omijam wszelkie kwiatowe nuty, ale ta jest inna, specyficzna, subtelna.
Pink Dragon Fruit - dobrze wpisuje się w mój klimat! Przepadam za wszelkimi owocowymi, słodkimi, lekko kwaśnymi zapachami. Ten właśnie taki jest. Dosyć uniwersalny i apetyczny!
Winter Glow - jego resztki zostawiam sobie na zimę, bo świetnie wpisuje mi się w scenerię białych ulic i drzew, które widzę wtedy zza okna. Świąteczny, magiczny. Dla wielbicielek zapachów świeżych, takich czystych, nieskazitelnych, nierozpraszających.
Sugared Apple - kolejny zapach dobry w okresie zimowym, szczególnie w czasie świątecznym. Wyczuwalne aromaty to jabłka, cukier i wanilia. Podoba mi się! Jest wyrazisty, odrobinę ciężki, ciepły, słodki. Zdecydowanie więcej w nim karmelizowanych jabłek niż wanili. Mogłabym go wąchać godzinami, aż do zmęczenia :)
akurat ich nie znam, rzadko sięgam po tego typu produkty
OdpowiedzUsuńMoje kominki tez zakurzone, chociaz jeden z nich zabralam nanwakacje by uszczuplic choc troche kolekcje woskow. Jednak swiece pale namietnie. Zapachy, ktore pokazalas nie sa moimi ulubionymi, chyba sugared apple wypada w moim rankingu najlepiej z nich. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Winter Glow i Sugared Apple, w okresie zimowym są niezastąpione ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Moment Of Dreams ♥
Trafiłaś w te, których nie znam ;) No może poza Winter Glow :D
OdpowiedzUsuńNigdy miałam wosków, zawsze wolałam świecie od Yankee ale może czas wypróbować woski :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych wersji. Mam wrażenie, jakby YC lubiło dodatek wanilii :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam smoczy owoc. <3
OdpowiedzUsuńPink Dragon Fruit bylby chyba i dla mnie :) pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńLovely Kiku muszę wypróbować zapach na pewno mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńMuszę powąchać :-)
OdpowiedzUsuń