piątek, 26 grudnia 2014

Słynny bronzer, idealnie chłodny

Hej, hej! Tak się cieszę, że w końcu mamy względną pogodę, jest nawet trochę śniegu, nie pada deszcz..Oby tak zostało, bo od razu wróciło moje optymistyczne podejście! Przyznaję bez bicia, że jestem do tyłu z testowaniem kosmetyków. Spędzałam dużo czasu w domu, z rodziną, nie przesiadywałam godzinami w łazience, na twarz też nie nakładałam żadnych nowości. Dopiero teraz, gdy już Święta dobiegają końca, wrócę do swoich obowiązków. Mam nadzieje, że te dni zleciały Wam w rodzinnej, ciepłej atmosferze i odliczacie teraz tylko do Nowego Roku! :)

Dostałam w prezencie bronzer Bahama Mama z The Balm, który chciałam już dawno kupić. W sklepach internetowych dostaniecie go za ok. 55 zł, natomiast w Douglasie za 79,90 zł i to nie w każdym! Razem z przesyłką przez neta wyniesie mniej niż stacjonarnie..Ostrzegam, nie ma sensu przepłacać i to tyczy się wszystkich produktów tej marki. Dla porównania.
Róż Instain  MS 69,90 zł / D 97,90 zł  | Baza Time Balm MS 84,90 zł / D 105 zł 
Puder rozświetlający Mary Lou MS 64,90 zł / D 89,90 zł

Wracając do bronzera.. Ma piękne opakowanie! Estetyczne, kolorowe, fajna babeczka na nim :DDD Dodatkowo umieszczony jest w papierowym kartoniku. Zamknięcie magnetyczne, w środku małe lusterko. 

Odcień jest faktycznie dosyć chłodny, choć taki idealnie chłodny moim zdaniem nie jest. Nie posiada drobinek, nie błyszczy się. Jest matowy, odpowiedni do konturowania twarzy, w przeciwieństwie np. do słynnej czekoladki Bourjois. Chyba zrobię porównanie, jak lepiej zapoznam się z Balmem. 
(to zdjęcie nie oddaje koloru tak, jak powinno, bo jest za ciemne, zdjęcie wyżej w moim odczuciu zdecydowanie bardziej ukazuje rzeczywisty odcień bronzera)

Pierwsze wrażenia są jak najbardziej pozytywne, więcej powiedzieć nie mogę. Trwałość wyjdzie w praniu, współpraca z moją skórą również.

(jest chłodny, aczkolwiek jakieś żółte tony możemy w nim zauważyć)

Przyznajcie się, kto już od dawna ma ten bronzer? :D

16 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. mi się od kilku miesięcy marzył i dopiero go mam :D

      Usuń
  2. poluje na niego i wiem ze go zakupie bo czaje sie dosc długo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurde, marzy mi się, jest po prostu idealny... :) Macałam go w Douglasie, ale właśnie stwierdziłam, że przepłacę, jak go kupię za taką kasę :P Poszukam jakichś okazji w necie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tego jeszcze nie widziałam :D
    _________________________
    http://magiclovv.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  5. rok się na niego czaiłam, i sprawiłam sobie wreszcie w DDD... piękny jest, chociaż musiałam nauczyć się z nim pracować.

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałabym go mieć i róż również bym przygarneła :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiedziałam, że The Balm można teraz kupić w Douglasie, ale masz rację, nie warto przepłacać:) Bardzo ciekawy odcień, większość bronzerów jest dla mnie zbyt ciepła, ten prezentuje się zachęcająco:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zauważyłam właśnię tę dużą rozbieżność cenową. Marzy mi się bahama mama, ale wcześnie Mary - lou :)

    OdpowiedzUsuń
  9. I tak wydaje się ciemny ten bronzer ;)
    Słyszałam o nich dobre opinie, ale ja obecnie testuję Bourjois ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jasny nie jest, ale na zdjęciu dosyć sporo go naniosłam na skórę, łatwo go stopniować :)

      Usuń
  10. Ja również planuję go kupić, bo ma idealny kolor. Do tego theBalm ma świetne produkty - przekonałam się o tym kupując Mary-Loy:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie mam, ale od dawna mnie kusi ;) Udanych testow zycze :)

    OdpowiedzUsuń
  12. świetny jest właśnie się przymierzam do kupna mam rozświetlacz z mary lou i jest genialny, ten brązer pewnie też

    OdpowiedzUsuń