poniedziałek, 22 grudnia 2014

Co fajnego w Biedronce?

Wrzucam dziś zdjęcia do wpisów z bólem serca. Światło mi nie sprzyja i pstrykam, pstrykam a tu totalna klapa. Beznadziejna jakość, beznadziejne oświetlenie, ostrość, po prostu - beznadzieja. Czy godzina 8, czy 10, czy 12, moje zdjęciowe plany legną w gruzach. 

Trzymam kciuki, że deszczową pogodę szybko zastąpi piękna, gruba warstwa białego puchu, ale gdyby tak się nie stało, trudno, nie mogę przecież z powodu kiepskich warunków do zdjęć, przestać pisać :) Dziś trochę o Biedronce. Wczoraj kupiłam w niej kilka naprawdę fajnych rzeczy, które chciałam Wam pokazać. Nie wiem, od czego zacząć..Może..

Tinty! Kto by pomyślał, że znajdziemy tam róże do policzków w formie tintów marki Bell. Kosztowały 7,99 zł / sztuka. Nie są płynne, lakierowe, tylko kremowej. Przygarnęłam dwa odcienie, śliczną, intensywną brzoskwinię i uniwersalny, niezawodny róż. 
Nie mogłam też oprzeć się foremkom do kostek lodu. Zawsze zapominałam je kupić, a tu taka okazja, jedyne 5,99 zł i takie urocze kwiatuszki! 

Jak co roku w Biedronce kupuję kalendarz ścienny (6,99 zł). Jest genialny, tani, estetyczny. Nie mam pojęcia, gdzie znalazłabym TAKI kalendarz w TAKIEJ cenie! Szok :D

I ostatnią rzeczą, jaką przygarnęłabym jest świeca. Nie wiem, czy będzie pachnieć po odpaleniu jej. Jeśli nie, trudno. Niepodpalona ma tak obłędny zapach wiśni i czekolady, że wybaczę tej świeczce wszystko! Jej cena to 4,99 zł. Była też kompozycja pomarańcza z cynamonem - polecam ;)


Uciekam sprzątać, szukać przepisów, robić w końcu te pierniki, których do tej pory nie zrobiłam. No i lecę też oglądać świąteczne filmy..Do zobaczenia wieczorem! 


13 komentarzy:

  1. Również zakupiłam kalendarz w biedronce :) Mam wersję ludową :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o, nie widziałam takiego :D ja chyba wrócę po kwiatowy z naklejkami :)

      Usuń
  2. Biedronka mnie coraz bardziej zaskakuje dostępnymi u nich kosmetykami do makijażu, pozytywnie oczywiście! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie też :) i jestem zachwycona, bo w mojej Biedronce w końcu postawili normalną szafę z kosmetykami i co dziwne, nie jest jeszcze zmasakrowana przez stado kobiet ;)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. były jeszcze takie wymyślne, też fajne, jabłuszka, gwiazdki, serduszka :)

      Usuń
  4. Czekoladowo-wiśniowa świeca pachnie bosko! <3
    A z biedronkowych kosmetyków, kupiłam sobie ostatnio peeling cukrowy o zapachu jabłka i cynamonu, też jest fajny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczę, ja takiego peelingu nie widziałam u siebie, trzeba jeszcze raz się przejść :)

      Usuń
  5. Śliczny ten kalendarz, aż chyba dzisiaj po pracy przejdę się do Biedronki:)
    Ostatnio kupiłam tam Lip Butter o zapachu toffi i już go uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. kalendarze są super, niestety nie mam jak kupić

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajna foremka, przydałaby mi się taka, ale jak to zwykle bywa - gdy czegoś potrzebuję to nigdzie tego nie ma. :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny kalendarz, kupiłam podobny tyle, że miętowy

    OdpowiedzUsuń