wtorek, 23 grudnia 2014

Kosmetyczne Zachcianki

Przygotowania do Świąt, dają mi nieźle w kość. Padam, jestem potwornie zmęczona, a jeszcze tyle do zrobienia! Sprzątanie, gotowanie, pieczenie, ozdabianie.. Można zwariować. Muszę jakoś ten dzień przetrwać do środy, udając, że boli mnie głowa, lub chowając się po kątach :DD Tak się złożyło, że mam okazję lepiej poznać kosmetyki marki Organique. Zawsze darzyłam je sporą sympatią, jednak gdy przyszedł moment wyboru kilku kosmetyków z ich asortymentu mało co mnie interesowało. Jestem wybredna, to fakt, ale też z wiekiem coraz lepiej czuję, które produkty mi służą, które mniej, co tak naprawdę jest mi potrzebne, a bez czego mogę się obyć. 
Pewniakiem było mydełko Aleppo 12-15%. Już tyle o nim słyszałam, a nie mogłam go dorwać stacjonarnie. Skóra na mojej twarzy przyjęła sobie zasadę - im mniej, tym lepiej, i tak właśnie funkcjonuje. Płyn do demakijażu, delikatny krem, zazwyczaj Floslek i coś oczyszczającego. Tej trzeciej pozycji mi zabrakło i tym oto mydełkiem zamierzam ją wypełnić. Liczę na efekt świeżości i zmniejszenie ilości zaskórników. Skuteczne i nieinwazyjne działanie. 
Kolejną rzecz wzięłam wyłącznie ze względu na zapach. Wiem..wstyd.. Olejek do kąpieli i masażu Pinacolada. Czuję w nim nutkę kokosa przeplatającą się z ananasem. To kwintesencja moich ulubionych kompozycji. Słodko, troszkę ciężko, nieco owocowo. Jakich właściwości się spodziewam? Przyznałam, że olejek jest wyłącznie moją zachcianką, ale cóż, miło byłoby, gdyby zapach utrzymywał się długo na skórze, przynajmniej!
Serum czekoladowe do ciała też zachęciło mnie swoim zapachem, tylko wobec niego mam już pewne oczekiwania. Liczę na odżywienie skóry, nadanie jej zdrowego wyglądu, przywrócenie blasku i wygładzenie. Niewiele wymagam, prawda? :)

Uciekam na chwilę się zdrzemnąć, a jak tylko wstanę, zaproszę Was na wpis o klinice Beautymed i zabiegu Endermolift.

8 komentarzy:

  1. Na zaskórniki polecam Ci morelowy peeling z soraya mi bardzo pomógł raz w tygodniu używam go jako peelingu a 3 razy w tyg nakladam go jako maskę i zmywam, zaskórniki ograniczone pory oczyszczone i widzę efekty, że rozszerzone pory już nie są tak widoczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiedyś, bardzo dawno temu go używałam i faktycznie dobrze go wspominam, może do niego wrócę :)

      Usuń
  2. Znam większość asortymentu juz;) za Aleppo nie przepadam, serum lubiłam, a olejek miałam w innej wersji. Stosowałam do kąpieli najczęściej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja właśnie z tym Aleppo wiążę największe nadzieje.. :D

      Usuń
  3. Ja ostatnio kupiłam to mydło i jakaś glinkę ;) Glinka fajna, mydło czeka na swoją kolej. Wzięłabym tez pewnie pare innych rzeczy, gdyby ceny były lepsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ceny niestety trochę powalają :D ja sobie upatrzyłam peeling czekoladowy, ale żal mi było ponad 60 zł

      Usuń
  4. Kusisz tym olejkiem :)))) Mydełko aleppo mam- ono się nie kończy! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja z Organique ostatnio kupuję wyłącznie olejki eteryczne i kolejne kominki do aromaterapii. Kosmetykom muszę się jeszcze przyjrzeć:)

    OdpowiedzUsuń