Witajcie! Wpadłam tu tylko na chwilkę, aby powiedzieć Wam, że dołączyłam do grona blogerek, które mają przyjemność przetestowania linii do włosów Aussie Miracle Moist, dedykowanej włosom przesuszonym, wymagającym nawilżenia - czyli moje wpisują się idealnie ;)) Z tą firmą niestety nie miałam bliższej styczności, nie licząc naprawdę udanej przygody z 3 minutową maseczką KLIK. Mam nadzieje, że tym razem będzie jeszcze lepiej, że cała seria udźwignie moje wymagania - a one nie są z kolei takie małe!
Jak widzicie - będę testować szampon, odżywkę, odżywkę w spray'u oraz maseczkę, ale dostałam również miniatury (wcale nie takie małe, bo mają 75 ml), którymi chętnie Was obdarzę. Jeśli macie ochotę, zapraszam wkrótce na Facebooka. Miłego dnia!
miłych testów :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dobrze Ci się będzie używało ;)
OdpowiedzUsuńMnie nigdy nie interesowały te kosmetyki, ich składy są dla mnie niezadowalające po prostu i stwierdziłam, że nie ma sensu wydawać pieniędzy na coś takiego, skoro mogę znaleźć tyle innych, świetnych odżywek ;)
niestety muszę się z Tobą zgodzić, składy pozostawiają wiele do życzenia..
Usuń